Czy dojdzie do skutku modernizacja kompleksu sportowego w Smolcu?
W czerwcu tego roku Klub STS Sokół Smolec cieszył się z posiedzenia sesji Rady Miejskiej w Urzędzie Miasta i Gminy Kąty Wrocławskie, gdzie przyjęto uchwałę, dotyczącą modernizacji kompleksu sportowego w Smolcu. Wówczas na rewitalizację boiska z budżetu zostało zarezerwowane 800 tys. złotych. 14 sierpnia 2017 r. ogłoszono przetarg, który został unieważniony już 30 sierpnia, pod dokumentem podpisał się burmistrz Antoni Kopeć. 7 września 2017 r. ogłoszono kolejny przetarg, ale 2 listopada przetarg został unieważniony, pod tym dokumentem podpisał się zastępca burmistrza Mieczysław Reps. O tym, dlaczego nie udało się rozpocząć remontu kompleksu sportowego, rozmawiamy z Prezesem i trenerem STS Sokół Smolec, Sebastianem Neską.
Kamila Bartosik: Dlaczego przetarg został unieważniony?
Sebastian Neska: Przetarg został unieważniony ze względu na niespełnienie jednego z warunków specyfikacji projektu budowlanego przez zwycięską firmę. Warunek ten dotyczył jakości sztucznej trawy i wykonania boiska treningowego o wymiarach 20m x 35m. Dziwi fakt dlaczego projektant zdecydował się na taki krok, aby na boisku treningowym zainstalować sztuczną trawę, której jakość i wykonanie jest potwierdzona certyfikatem FIFA QualityPro? Z całą pewnością wzrasta w ten sposób kosztorys realizacji projektu oraz zawęża się grono wykonawców, mogących wziąć udział w przetargu. Boisk z takim certyfikatem jest co najwyżej kilkanaście w Polsce, a już na pewno nie o takich wymiarach jak nasze.
KB: Czy jest szansa na ponowne ogłoszenie przetargu?
SN: Mam ogromną nadzieję, że pieniądze (800 000 zł) przeznaczone na modernizację obiektu sportowego, które były wpisane w tegoroczny budżet, zostaną „przerzucone” na przyszły rok, a tym samym już w pierwszym kwartale zostanie ogłoszony ponownie przetarg, lecz z tym razem ze zmienioną specyfikacją, dotyczącą jakości boiska treningowego. Ponadto uważam, że przedstawiciel klubu (STS Sokół Smolec przyp. red.) lub radny/radna Smolca powinien znaleźć się w komisji przetargowej.
KB: Czyli pozostaje uwzględnić kwotę na modernizację obiektu w przyszłorocznym budżecie i czekać na nowy przetarg?
SN: To nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać, ponieważ prowizorium budżetowe na rok 2018 opublikowane 13 listopada 2017 r. nie zakłada takowej modernizacji w roku 2018…
KB: Czy zatem mamy rozumieć, że obietnice składane przez Burmistrza Antoniego Kopcia i włodarzy Gminy Kąty Wrocławskie były rzucane na wiatr?
SN: Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć, ale liczę, że Pan Burmistrz się wypowie. Na kolejnych opóźnieniach cierpią nasi zawodnicy, którzy zasługują na to, aby w komfortowych warunkach mogli kształtować swoją sprawność (podobnie jak ich rówieśnicy z innych gmin). Liczyliśmy także na boisko treningowe, że powstanie pomimo przeszkód. Jeździmy z naszymi najmłodszymi zawodnikami na turnieje do innych miejscowości, ale póki co nie możemy zrewanżować się organizacją rozgrywek, bo nie mamy na to warunków, aby przyjąć rodziców z dziećmi. Cały kompleks powinien być wizytówką Smolca i Gminy. To tutaj, poza regularnymi treningami, odbywają się największe imprezy takie jak Smolecka (za)Dyszka czy Festiwal Pieroga. Smolec nie ma innego, tak dużego, centralnego punktu, który ściągnąłby gości i mieszkańców.
KB: Życzę zatem Panu, zawodnikom i mieszkańcom, aby w przyszłorocznym budżecie znalazły się środki na modernizację obiektu w Smolcu.
SN: Dziękuję
Smolec czeka na to boisko!