reklama
Relacja z wyprawy na Wileńszczyznę
Relacjonuje Sebastian Kotlarz:
Kocham Smolec i jednocześnie uwielbiam podróżować. Zdecydowanie podpisuję się pod słowami Martyny Wojciechowskiej: “”Podróże mają magiczną moc uzdrawiania duszy i zdecydowanie pomagają zdystansować się do problemów dnia codziennego. Nie rozwiązują ich bezpośrednio, jednak pomagają przewartościować i spojrzeć na nie jakby z drugiego brzegu rzeki.”
Kilka razy w roku nadchodzi taki moment, w którym wiem, że po prostu muszę spakować walizki i sam wyruszyć na wspomniany wyżej “drugi brzeg”. Zaryzykuję taką tezę, że każdy powinien podróżować, ponieważ świat jest piękny i ciekawy. Każda wycieczka może być podróżą, pod warunkiem, że będziemy gotowi na spotkanie z przygodą i otwarci na poznawanie innych kultur i ludzi.
W ubiegłym roku miałem przyjemność relacjonowania dla Państwa wraz z Edytą Niemczynowską-Frąckiewicz wyprawy smolczan na Ukrainę. Ogromnie żałuję, że Edyty nie ma z nami. Pozdrawiamy serdecznie ją, Darka i Jaśka!! 🙂 Postaram się stanąć na wysokości zadania.
Nasza pielgrzymka została zorganizowana przez Stowarzyszenie Chóru”Smolec Cantans” i Biuro Podróży Camino dzięki wsparciu Gminy Kąty Wrocławskie. W jej trakcie zrealizowano projekt krzewienia kultury polskiej na Litwie.
29 sierpnia
Jestem już w domu, ale ciągle nie mogę uwierzyć w to, że nasza podróż dobiegła końca. Myślę, że każdy z nas zostawił tam kawałek samego siebie, za którym zawsze będzie już tęsknić.
28 sierpnia
Ostatniego dnia udaliśmy się do Bazyliki Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Świętej Lipce na Pojezierzu Mrągowskim. Tak o początkach tego miejsca pisze XVII-wieczny autor: „Jest w Prusach słynne miejsce, które wzięło nazwę od lipy. Bo od bardzo dawna stała na tym miejscu rozłożysta lipa, a na niej prawie z pierwszym posiewem chrześcijaństwa w Prusach – pojawiła się figurka Matki Boskiej z Dzieciątkiem, dzieło rąk Boskich”. Świątynię (nazywaną “Perłą Baroku”) tę wzniesiono z inicjatywy jezuitów w latach 1688-1693 w stylu barokowym, natomiast fasadę ukończono w 1730 r. Pielgrzymował tutaj m.in. król Polski Jan II Kazimierz Waza. W XVIII w., po rozbiorach Polski i kasacji zakonu jezuitów, pielgrzymi przestali peregrynować do Świętej Lipki. Ruch pątniczy odrodził się po ich powrocie w 1932 r. W 1983 r. papież Jan Paweł II nadał kościołowi tytuł bazyliki mniejszej.
26/27 sierpnia
Obok Góry Zamkowej znajduje się klasycystyczna katedra wileńska pod wezwaniem śś Stanisława i Władysława, którą wybudowano w latach 1777-1798. Powstała ona na miejscu kilku wcześniej świątyń, które niszczono i przebudowywano. W czasach pogańskich czczono w tym miejscu boga Perkunasa. W podziemiach nadal znajdują się pozostałości ołtarza pogańskiego. Katedra była świadkiem zaślubin króla Aleksandra Jagiellończyka z Heleną Moskiewską i (potajemnie) Zygmunta II Augusta z Barbarą Radziwiłłówną. W ufundowanej w XVII w. przez króla Władysława IV Wazę Kaplicy świętego Kazimierza spoczywają: król Aleksander Jagiellończyk, serce i wnętrzności fundatora, królowa Elżbieta Habsburżanka (pierwsza żona Zygmunta II Augusta) i królowa Barbara Radziwiłłówna (druga żona Zygmunta II Augusta). Wiemy również, że w XV-wiecznej katedrze pochowano wielkiego księcia Witolda i jego pierwszą żonę Annę Światosławównę.
XVII-wieczny barokowy kościół śś Piotra i Pawła wzniesiono na miejscu dawnego pogańskiego gaju, w którym oddawano cześć bogini miłości Miłdzie. Fundatorem kościoła był hetman wielki litewski Michał Kazimierz Pac, który został tutaj pochowany pod wejściowym progiem w 1682 r. Zgodnie z jego życzeniem na płycie nagrobnej wyryto łaciński napis: „Hic iacet peccater Pac” – tu spoczywa grzesznik Pac. Wnętrze świątyni oszałamia bogactwem pona ze stiuku – jest ich tam ponad 2000.
Potem pojechaliśmy do Trok, których dzieje są ściśle powiązane z historią Litwy. Niedaleko miasta znajduje się wieś Stare Troki, która do czasu panowania księcia Witolda Kiejstutowicza (panował w latach 1401-1430) była stolicą tego kraju.
To właśnie Witold uczynił nią Wilno. Za jego czasów przypada apogeum rozwoju Trok. Bardzo lubili to miasto władcy z dynastii Jagiellonów. Troki podupadły podczas wojen i pożarów w wiekach XVII i XVIII. Swoim położeniem nieodmiennie zachwyca zamek na największej wyspie jeziora Galwe, który wybudował w latach 1404-1405 książę Witold, który potem dokonał w tym miejscu swojego żywota. Zygmunt I Stary i Zygmunt II August przebudowali ten obiekt w stylu renesansowym. Zamek został zrujnowany podczas wojen z Moskwą w XVII w.
Po I wojnie światowej Troki znalazły się w granicach Polski. W latach 1929-1939 obiekt był restaurowany przez polskich architektów i historyków sztuki. Po 1945 r. Troki wraz z całą Litwą znalazły się na terytorium ZSRR. Litwini prowadzili tam prace restauracyjno-konserwatorskie aż do lat 80. XX w. Zamek w Trokach odbudowano w stylu gotyckim. W części jego pomieszczeń znajduje się dziś muzeum. Będąc w Trokach warto zobaczyć Trocki Historyczny Park Narodowy. Godna uwagi jest XVIII-wieczna kienesa (dom modlitwy) karaimska, bowiem mieszkają tam Karaimi. Karaimizm jest odłamem judaizmu, który wyłonił się w VIII w. w Mezopotamii. Podstawowym źródłem wiary dla Karaimów jest Pięcioksiąg, odrzucają wszelkie późniejsze komentarze na czele z Talmudem. Chór Smolec Cantans upiększał swoim śpiewem Mszę Świętą w późnobarokowym Kościele Świętego Ducha. Obecnie jest to jedyna świątynia, w której odprawia się Liturgię Świętą wyłącznie w języku polskim. Do 2005 r. znajdował się w nim oryginalny obraz Chrystusa Miłosiernego („Jezu ufam Tobie”) autorstwa Eugeniusza Kazimirowskiego namalowany zgodnie ze wskazówkami św. Faustyny Kowalskiej.
W Księdze Koheleta czytamy: „Wszystko ma swój czas. Dla wszystkiego, co dzieje się pod słońcem, jest czas wyznaczony. (…) Jest czas płaczu i czas śmiechu, czas żałoby i czas radosnego tańca”. Cieszyliśmy z tego, że jesteśmy razem.
Legenda mówi, że Kowno założył Kunas, syn mitycznego Polemona, przodka Litwinów. Pierwsza źródłowa wzmianka o nim pochodzi z 1140 r., gdy arabski kartograf i podróżnik Abu Abd Allah Muhammad al-Idrisi napisał o tej miejscowości jako o Quaynu. W latach 1362-1404 miastem władali Krzyżacy. Książę Witold nadał Kownu prawa miejskie oparte na prawie magdeburskim w roku 1408. Złoty okres tej miejscowości to wiek XV aż do najazdu rosyjskiego w 1655 r. W latach 1920-1945 Kowno było tymczasową stolicą Litwy. Dziś jest drugim największym miastem tego kraju. Kowieńska Starówka znajduje się na cyplu między Niemnem a Wilią. Jej obszar obejmuje 106 hektarów. Znajdują się przy niej budynki z okresu gotyku i renesansu.
Byliśmy również w gotyckim kościele pod wezwaniem św. Jerzego należącym niegdyś do zakonu bernardynów. Fundatorem był kasztelan grodzieński Sędziwojewski. Kościół budowano w latach 1487-1502. W czasach sowieckich mieściły się tam magazyny leków. Dziś gospodarzami świątyni są franciszkanie, którzy prowadzą tam prace konserwatorsko-restauracyjne. Zamek w Kownie został wybudowany przez Litwinów przed 1361 r. 22 lata później zdobyli go Krzyżacy. Spłonął wraz z miastem w 1655 r. Do rozbiorów Rzeczypospolitej znajdowało się w nim więzienie. W XVIII w. zawaliła się część tamtejszych murów wraz z dwiema basztami. W połowie lat 50. XX w. przeprowadzono tam częściowe prace restauracyjne. Dziś na terenie tego obiektu znajduje się muzeum. Ze względu na 53-metrową wieżę kowianie nazywają swój XVI-wieczny ratusz “Białym Łabędziem”.
Powstawał on w latach 1542-1543 jako parterowy gotycki budynek bez wieży. Swój dzisiejszy kształt uzyskał w końcu XVIII,gdy przebudowano go w stylu barokowym według projektu czeskiego architekta Jana Mettekiera. W XIX w. pełnił funkcję kościoła, carskiej rezydencji, teatru i siedziby rosyjskiej administracji miasta. Władze miejskie wróciły tu po odzyskaniu przez Litwę niepodległości w 1918 r. Od lat 70. XX w. znajduje się tutaj Urząd Stanu Cywilnego i muzeum ceramiki.
W XV-wiecznym gotyckim Domu Perkunasa mieściła się jedyna na Litwie siedziba kupców Hanzy. Istnieje legenda mówiąca o tym, że znaleziono tam figurkę boga Perkunasa oraz o tym, że wajdelotki (kapłanki) strzegły w tym miejscu świętego ognia. Dziś mieści się tu Muzeum Adama Mickiewicza.
Najstarszym kościołem w Kownie jest Kościół Wniebowzięcia NMP (Witolda Wielkiego). Wielki książę Witold ufundował go około 1400 r. w podzięce za uratowanie życia w przegranej bitwie z Tatarami nad Worsklą. Z inicjatywy tego samego księcia około 1413 r. zbudowano Bazylikę Archikatedralną śś Apostołów Piotra i Pawła. W jej architekturze dominują gotyk i renesans, natomiast wnętrze jest barokowe. Budowano ją w latach 1413-1655. Ma 84 metry długości i 35 metry szerokości. Jest największą świątynią na Litwie.
Katedrą jest od 1895 r., a bazyliką mniejszą od 1921 r. W jej wnętrzach można podziwiać obrazy Michała Andriollego. Swoje miejsce spoczynku znaleźli w jej murach tacy ludzie, jak biskup żmudzki Maciej Wołónczewski, wielki propagator litewskości, romantyczny poeta Maironis i kardynał Vincentas Sladkevičius.
I tak dobiegł końca przedostatni dzień naszej podróży. Wieczorem podziwialiśmy gwiazdy na niebie nad Świętą Lipką.
25 /26 sierpnia
Dziś (25.08) niemalże przez cały dzień zwiedzaliśmy stolicę Litwy wraz z przewodnikiem, panem doktorem Józefem Szostakowskim.
Najstarsze ślady osadnictwa na terenie Wilna pochodzą z XI w. Samo miasto wspominane jest po raz pierwszy w liście wielkiego księcia Giedymina (teścia Kazimierza III Wielkiego i dziadka Władysława II Jagiełły) do papieża Jana XXII z 1323 r. W związku z tym, że Litwa była ostatnim pogańskim państwem w Europie, stała się łakomym kąskiem dla Zakonu Krzyżackiego. W XIV w. Wilno było wielokrotnie niszczone przez rycerzy z czarnymi krzyżami na białych płaszczach. Ataków nie powstrzymało nawet unia w Krewie z 1385 r. poprzedzająca małżeństwo wielkiego księcia litewskiego Jagiełły z polską królową (a właściwie królem) Jadwigą Andegaweńską, w której książę zobowiązywał się do przyjęcia chrześcijaństwa. XVI w. był nie tylko “złotym wiekiem” Rzeczypospolitej, ale również pomyślnie zapisał się w dziejach Wilna. Wtedy wybudowano tam mury miejskie, powstała mennica, piękne pałace i jezuicka Akademia, która potem przekształciła się w Uniwersytet Wileński. Mieszkali tutaj m.in. Litwini, Polacy, Ormianie i Żydzi. Dzięki temu, że działała tu jedna z najwybitniejszych szkół talmudycznych na świecie, Żydzi nazywali Wilno “Jerozolimą Północy”. Wiek XVII przyniósł waśnie religijne, pożary i niszczącą okupację rosyjską w 1655 r. (Rosjanie wymordowali wtedy 25 tysięcy osób). W 1795 r. Wilno znalazło się w granicach zaboru rosyjskiego. Wiek XIX przyniósł tam rozwój wielu patriotycznych organizacji, wśród których byli m.in. filomaci i filareci. W 1823 r. wielu z nich zostało aresztowanych przez władze carskie za głoszenie haseł niepodległościowych. Wśród zatrzymanych znalazł się m.in. przyszły wieszcz Adam Mickiewicz. Po upadku Powstania Listopadowego zamknięto Uniwersytet Wileński. W 1919 r. miasto na krótko wróciło do odrodzonej Polski, która utraciła je na rzecz Sowietów w roku następnym. Aby je odzyskać, Józef Piłsudski zorganizował “bunt” 1 Dywizji Litewsko-Białoruskiej pod dowództwem generała Lucjana Żeligowskiego. W wyniku tego powstało efemeryczne państewko pod nazwą Litwa Środkowa (ze stolicą w Wilnie), które w 1922 r. przyłączono do Polski. Powołano do życia województwo wileńskie z Wilnem w roli jego metropolii. Po zakończeniu II wojny światowej Wilno wraz z całą Litwą zajęli Sowieci. Od 1991 r. miasto jest stolicą niepodległej Litwy.
Z 1634 r. pochodzi jeden z najpiękniejszych zabytków Wilna – klasycystyczna cerkiew Ducha Świętego. Od 1850 r. znajduje się tam sanktuarium wileńskich męczenników: Antoniego, Jana i Eustachego. Przed chrztem nosili oni imiona: Kumiec, Kruglec i Nieżyłło.
Byli oni dworzanami wielkiego księcia litewskiego Olgierda (ojca Jagiełły), których skazano na śmierć w 1347 r. z powodu wyznawanej przez nich wiary w Chrystusa. Kanonizowano ich w 1374 r. Obok świątyni znajduje się prawosławny monaster pod tym samym wezwaniem działający nieprzerwanie od 1609 r. Przed rozbiorami był to jeden z najważniejszych ośrodków prawosławia w Polsce. Podziwialiśmy również piękny klasztor greckokatolickiego Zakonu Świętego Jozafata. Pierwotnie na jego miejscu stał wybudowany w XIV w. męski monaster.
W XVI w. przebudował go i wzniósł murowaną cerkiew książę Konstanty Ostrogski. Po zawarciu unii brzeskiej w 1596 r. klasztor i cerkiew stały się kością niezgody między prawosławnymi a grekokatolikami. W 1609 r. sąd królewski orzekł na korzyść tych drugich.
Prawosławni zakonnicy nie pogodzili się z tym werdyktem i założyli w pobliżu monaster Ducha Świętego (patrz wyżej). W XIX w. władze carskie utworzyły w zabudowaniach klasztornych więzienie, w którym przebywali m.in. członkowie filomatów i filaretów w tym również Adam Mickiewicz.
W 1839 r. monaster i znajdującą się przy nim Cerkiew Świętej Trójcy przejęli do 1937 r. Za czasów komunistycznych kompleks poklasztorny znajdował się we władaniu Instytutu Inżynierów Budownictwa, a cerkiew niszczała nieużytkowana. Po upadku ZSRR i odzyskaniu niepodległości przez Litwę archidiecezja wileńska odzyskała oba obiekty i sprowadziła do nich ojców bazylianów z Ukrainy, którzy zaczęli je remontować i przywrócili do użytku liturgicznego. Część pomieszczeń nadal jest własnością uczelni, a w miejscu dawnego więzienia utworzono w 2008 r. hotel “U Bazylianów”. Właśnie w tym miejscu w latach 1921-1923 zlokalizowano celę Adama Mickiewicza, którą nazwano Celą Konrada. W niej w tzw “środy literackie” spotykali się pisarze i poeci. Gospodarzem tego miejsca był wileński oddział Towarzystwa Literatów Polskich. Znajduje się tam tablica z napisem: “D.O.M. Gustavus obit M.D. CCC. XXIII Calendis Novembris. Hic natus est Conradus M.D. CCC. XXIII Calendis Novembris (Gustaw zmarł tu 1 listopada 1823 r. Tu narodził się Konrad 1 listopada 1823 r.).
Znajdujący się nieopodal jezuicki kościół św. Kazimierza budowano w latach 1604-1618. Wzorem był Kościół Najświętszego Imienia Jezus w Rzymie. Jest to pierwsza barokowa świątynia katolicka na wileńskim Starym Mieście. Znajduje się ona pod wezwaniem świętego królewicza Kazimierza, syna króla Polski i wielkiego księcia litewskiego Kazimierza IV Jagiellończyka i królowej Elżbiety Rakuszanki. Królewicz Kazimierz jest dziś jednym z patronów Polski i głównym patronem Litwy.\
Z Ostrą Bramą połączony jest barokowy kościół świętej Teresy z Avila, który wybudowano w połowie XVII w. Świątynia ta należała do zakonu karmelitów bosych. Autorem wnętrza jest wspomniany wcześniej Jan Krzysztof Glaubitz. Po śmierci Józefa Piłsudskiego przez przechowywano tam urnę z jego sercem, aż do ostatecznego pochówku w grobie matki na cmentarzu na Rossie.
Koncert w kościele świętej Teresy z Avila
I tak kończy się nasza dzisiejsza opowieść. Jutro będziemy kontynuować zwiedzanie Wilna, a potem jedziemy do Trok.
*****************************************
23/24 sierpnia
Ze Smolca wyruszyliśmy o północy. Po około 6 godzinach jazdy dotarliśmy wreszcie do kolegiaty św. Antoniego i Sanktuarium Cudu Eucharystycznego w Sokółce. Po wyjściu z autokaru stanęliśmy przed fasadą pięknego kościoła wybudowanego w połowie XIX w. w stylu klasycystycznym. W latach 1901-1904 świątynia została rozbudowana o dwie nawy, kaplice boczne oraz zakrystię i pomieszczenia pomocnicze. 12 października 2008 r. księdzu wikariuszowi Jackowi Ingielewiczowi upadła na posadzkę hostia podczas rozdawania Komunii Świętej. Jedna z kobiet oczekujących zwróciła mu na to uwagę. Lekko pobrudzoną hostię, zgodnie z przepisami kościelnymi, umieszczono w wypełnionym wodą vasculum, aby się w niej rozpłynęła. Naczynie z Komunikantem umieszczono w sejfie w zakrystii. Tydzień później siostra zakrystianka Julia Dybowska odkryła, że hostia nie tylko się nie rozpłynęła, ale pojawiła się na niej krwawa plamka. Proboszcz parafii poinformował o tym arcybiskupa Edwarda Ozorowskiego.Ten zaś zlecił badania dwojgu patomorfologom z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prof. Marii Sobaniec-Łotowskiej i prof. Stanisławowi Sulkowskiemu. Opinia prof. Sobaniec-Łotowskiej była następująca: „Pobrany z korporału fragment materiału badaliśmy histologicznie, (…) z użyciem mikroskopu optycznego, czyli świetlnego, i ultrasonograficznie, (…) z użyciem mikroskopu elektronowego transmisyjnego (…), obserwowaliśmy zjawisko wzajemnego przenikania się struktury komunikantu z włóknami mięśnia serca. Tkanka, która pojawiła się na Hostii, była z nią w sposób bardzo ścisły, nierozerwalny złączona, co jest ważnym dowodem, że nie mogło tu być jakiejkolwiek ludzkiej ingerencji. (…) cytoplazma fragmentów włókien mięśniowych, wtopionych w podłoże mogące odpowiadać strukturze Hostii, w barwieniu hematoksyliną Mayera i eozyną barwiła się na różowo, ogniskowo dość intensywnie. Natomiast jądra komórkowe, położone głównie centralnie (…) na granatowo. Otóż centralne położenie jąder komórkowych wskazuje, że jest to mięsień serca ludzkiego. (…) obserwowaliśmy cechy wyraźniej nasilonej segmentacji włókien, to jest uszkodzenie komórek w miejscu wstawek (czyli struktur charakterystycznych dla mięśnia sercowego), i fragmentacji – to są uszkodzenia włókien poza wstawkami; również na przebiegu pojedynczych włókien znajdowaliśmy obrazy mogące odpowiadać węzłom skurczu. Takie zmiany powstają jedynie we włóknach niemartwiczych i odzwierciedlają skurcze mięśnia serca w okresie przedśmiertnym, to jest agonalnym”
W kolejnych latach wątpiący w prawdziwość cudu domagali się m.in. badań genetyczno-molekularnych na co nie zgodził się arcybiskup Ozorkowski. W 2009 r. świątynia w Sokółce została kościołem kolegiackim z Kapitułą Kolegiacką Najświętszego Sakramentu. 8 lat później kolegiata została podniesiona do rangi
Sanktuarium Cudu Eucharystycznego. Stolica Apostolska nadal oficjalnie nie wypowiedziała się na ten temat obserwując owoce tego wydarzenia.
Sama Sokółka pierwotnie była wsią koronną, której mieszkańcy hodowali sokoły służące potem do polowań. Od 1524 r. swój dwór myśliwski miała tutaj sama królowa Bona Sforza d’Aragona. Pierwszy kościół katolicki ufundował jej syn, król Zygmunt II August, a prawa miejskie w 1609 r. nadał miejscowości wnuk wielkiej monarchini, król Zygmunt III Waza.
Po rozbiorach Sokółka znalazła się najpierw w zaborze pruskim, a po 1807 r. – w zaborze rosyjskim. Z połowy XIX w. pochodzi prawosławna cerkiew pod wezwaniem św. Aleksandra Newskiego. W internetowym plebiscycie z 2010 r. otrzymała tytuł Perły w Koronie Podlasia. W 1918 r. miasto ponownie znalazło się w granicach Polski. Podczas wojny polsko-bolszewickiej część miasta została zniszczona. W 1941 r. naziści niemieccy założyli tam getto dla Żydów z Sokółki, Janowa, Krynek, Czyżewa i Zaręb Kościelnych. W listopadzie 1942 r. około 8 tysięcy osób wywieziono do obozu przejściowego w Kiełbasinie pod Grodnem. Resztki getta zostały zlikwidowane na początku 1943 r. Sokólscy Żydzi zostali zamordowani w obozach zagłady w Auschwitz-Birkenau oraz w Treblince. Jedyną pamiątką po tej społeczności pozostał XVII-wieczny kirkut. W latach 1942-1944 w Sokółce istniał również niemiecki obóz pracy przymusowej, przez który przeszło około 3 tysiące osób. Po zakończeniu II wojny światowej działało tam prężne podziemie
antykomunistyczne. Z wizyty w Sokółce ucieszą się wielbiciele trylogii “U Pana Boga …”Jacka Bromskiego, gdyż właśnie tam nakręcono większość scen. Nasi artyści ze Smolec Cantans jak zwykle zachwycili nas swoim śpiewem w kościele św. Antoniego.
Około godziny 14.00 pojechaliśmy na na XXI Festyn Kultury Polskiej „Nad brzegiem Żejmiany”. Wśród widzów byli m.in. konsul generalny RP w Wilnie (który później wrócił z nami do Wilna), pan Marcin Zieniewicz oraz poseł na Sejm Republiki Litewskiej z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin, pan Zbigniew Jedziński. Nasi artyści wykonali na scenie kilka utworów, ale najbardziej dumni byliśmy z nich, gdy wszyscy obecni na festynie wstali z miast podczas śpiewania przez nich utworu „Wileńszczyzna, drogi kraj”, nieformalnego hymnu miejscowych Polaków. Łzy wzruszenia same napływały do oczu, wstali z miejsc. Na koniec chórzyści wręczyli upominki organizatorom festynu, a w zamian otrzymali pysznego kołacza.
Prawa miejskie Nowe Święciany uzyskały dopiero w 1920 r. Do 1939 r. stacjonował tam Batalion Korpusu Ochrony Pogranicza “Nowe Święciany”. W październiku 1941 r. członkowie litewskiej formacji kolaboracyjnej, tzw. strzelcy ponarscy lub szaulisi, na tamtejszym poligonie wojskowym wymordowali około 3,7 tysiąca Żydów ze Święcian i okolic. Po tej zbrodni w święciańskim getcie pozostało jeszcze około 500 osób, które po 4 kwietnia 1943 r. zostało zamordowanych w Ponarach. Niewielu mężczyzn znalazło się w obozie pracy w Bezdanach. Te same formacje kolaboracyjne w 1942 r. zamordowały 26 Polaków. 3 lata później Nowe Święciany znalazły się w granicach Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Do Polski wysiedlono około 3 tysięcy Polaków, a około 1700 osób narodowości polskiej zostało w mieście. Dziś Polacy stanowią 15% mieszkańców Święcian. Działa tam Święciański Oddział Rejonowy Związku Polaków na Litwie, niedzielna szkoła języka polskiego i Dom Polski wybudowany z pieniędzy Senatu Rzeczypospolitej Polskiej.
„Przez ile dróg musi przejść każdy z nas
By mógł człowiekiem się stać
(…)
Dziękujemy za obszerną relację pogłębioną o rys historyczny odwiedzanych miejsc. Czekamy na ciąg dalszy.
Wypiek, który chórzyści otrzymali to chyba sękacz, a nie kołacz. Pozdrawiamy ze Smolca
Nie nadążam za Wami z czytaniem:) bo my tu pracujemy:). Bardzo dziękuję za pozdrowienia no i stwierdzam, że zostanie w Smolcu było jednak błędną decyzją…z planowanych wojaży nic nie wyszło, a Was oglądam tylko na zdjęciach… tak więc więcej Cię Sebastian nie zostawię samego, choć w zasadzie nie jestem Ci potrzebna wiec pojadę turystycznie:) . Nie tyle ze nie jestem potrzebna co jeszcze zauważam spory skok technologiczny- są filmy! W przypadku podróży chóru to mocno zmienia relacje:) ściskam wszystkich!